RadekSzczygiel RadekSzczygiel
158
BLOG

Biedni Polacy patrzą na wspólnotę...

RadekSzczygiel RadekSzczygiel Patriotyzm Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Demokracja sama w sobie nie jest żadną wartością! Zanim jednak zwyzywacie mnie od faszystów przeczytajcie do końca, bo być może po prostu pomyliły się Wam pojęcia. 

Gdybyśmy poszli na jakąkolwiek manifestację lewej strony (choć prawej ta przypadłość również dotyka) zobaczymy na sztandarach słowa takie jak: demokracja, wolność, tolerancja, wolność słowa. Pod każdym z nich możemy bez chwili zastanowienia się podpisać. Każda z tych wartości jest w niezwykle ważna co więcej opiera się na nich cały dzisiejszy porządek. Gdybyśmy jednak zaczęli zastanawiać się głębiej moglibyśmy dojść do bardzo niebezpiecznych wniosków. Ot choćby do takiego, że przecież demokracja sama w sobie nie jest żadną wartością. To nazwa systemu politycznego, ukształtowanego w starożytnej Grecji i udoskonalanego przez wieki. W takim wydaniu w jakim rozumieją go współcześni nie zaistniała nigdy i marne są szanse na to, żeby kiedykolwiek się pojawiła. Kolejna jest tolerancja, którą rozumiemy dziś jako afirmację i czasami wręcz siłowe ujednolicanie wszystkiego i wszystkich. Największą ofiarą zafałszowania tego pojęcia jest właśnie owa postulowana przez wiele środowisk różnorodność. Najgłośniej krzyczący o tolerancji są jej największymi wrogami ponieważ nie dopuszczają możliwości istnienia odmiennego zdania, które kwitują krótkim "faszyzm". Z wolnością słowa jest podobnie, nie czas i miejsce żeby się w tym zagłębiać, warto jednak nadmienić, że najlepszym przykładem wolności słowa są steki wyzwisk, którymi obrzucają się nawzajem konkurujące ze sobą gazety. Co najśmieszniejsze nie chodzi tutaj o konkurencję związaną z ilością czytelników. Odbiorcy już dawno przestali być głównym punktem zainteresowania mediów. Liczy się podległość i służalczość względem obecnie - w danym momencie -  obowiązującej narracji (względnie opór). 

Skoro demokracja jest hasłem co takiego ma zasłaniać? Otóż wspólnotę. To czego Polakom nie udało się zbudować chyba nigdy (może z małą przerwą na II RP) i to czego deklaratywnie pożądają. Wspólnota jest tym z czego wypływają wszystkie wyżej wymienione wartości. Mityczny suweren, którego wolą tak chętnie posługują się ugrupowania polityczne oraz którego wolę tak nonszalancko odrzucają. Brak wspólnoty i poczucia jedności Polaków widać przede w internetowych kłótniach. Pozwolą Państwo, że przytoczę kilka z nich (zachowano oryginalną pisownię)

Aż trudno uwierzyć, że oni też są Polakami. Polskę można kochać na różne sposoby ale, żeby zaraz tak ksenofobicznie? masakra. Nigdy w życiu bym nie chciał żyć w kraju jaki ma do zaproponowania prawica. Nigdy. I mam nadzieję, że takiego kraju w PL nie będzie.

Podzielili nas idealnie. Z jednej strony ten gorszy miot Polaczków, którzy służą tylko do oddawania głosów w wyborach i płacenia podatków na program 500+, z drugiej strony Ci właściwi Polacy z białoczerwonymi szmatkami w jednej ręce, w drugiej dwie deski zbite pod katem prostym, na ramionkach czerwony płaszczyk z wizerunkiem Jezusa, z przodu jakiś Orzeł wielkosci brzucha Pana Organisty z Plebanii a na ustach wycie o Bogu, Honorze, Ojczyźnie, o Żołnierzach Wyklętych,w przerwach modły dziękczynne, ze ojczyznę wolną wreszcie Oni mają. Jak papugi południowoamerykańskie - nauczyli się drzeć gęby na rozkaz, powtarzać tak, jak ich wytresowano. 

Lis i Kopacz to Ukraińcy, pozostałość po Operacji Wisła, widać że mordowanie mają w genach. Wszyscy co coś wiedzieli o zbrodni, ginęli, a prokuratorzy umarzali, twierdząc, że to samobójstwo!

Nie cytujcie tej kanalii bo się mi niedobrze robi !!! . To bydlę nie płaci na własne dzieci a swoją menelską mordą klepie hasła o demokracji , wolności ,itd - bezczelny zakłamany , odpychający żul !!

Byłe służby postawiły, to tylko byłe służby mogą zdjąć. Podoba mi się lewacka demokracja: nie głosowałem na PiS to mam prawo ich lżyć wrzeszczeć i agresywnie traktować. Te same słowa padają o Trumpie

Komentarze pochodzą z portali naTemat oraz wPolityce.pl (według mnie dwa najbardziej skrajne media, nie licząc planktonowych opartych tylko i wyłącznie na agresji).

W obu tych sposobach myślenia oprócz kwiecistości języka uderza najbardziej brak jakichkolwiek stycznych, mamy do czynienia z dwoma światami, które mogą tylko i wyłącznie się konfrontować. Największy zarzut do wszystkich tworzących polską scenę polityczną po 1989 roku polega na tym, że nie próbowano przekuć poczucia wolności w rzeczywistą, opartą na wartościach wspólnotę. Założono, że wolny rynek zastąpi dialog a możliwość otwierania "szczęk" na bazarach spowoduje, że nikt nie będzie zadawał pytań o to, co nas tak naprawdę łączy. Co ciekawe nawet opór w stosunku do "komunistów" nie był tak oczywisty jak chcieliby go widzieć historycy. Ludzie byli zmęczeni, chcieli lepszego zaopatrzenia w sklepach jednak ten "gen wolności" do którego lubimy odwoływać się w publikacjach i uroczystościach zaistniał raczej jako wyobrażenie niż realne, spajające Polaków uczucie. 

Po 1989 roku powstała próżnia, próżnia którą próbowano "na szybko" wypełnić różnymi pojęciami, które w starych demokracjach wypływają z poczucia wspólnoty. Jeśli ktokolwiek ma wątpliwość, czy to się udało niech przejdzie się na manifestację jednej czy drugiej strony. Nie zbudujemy prawdziwej demokracji ani tolerancji, jeśli nie odnajdziemy przynajmniej szczątkowej nici porozumienia. Torpedowanie tego jest w interesie zarówno polityków jak i dziennikarzy. Dlaczego? To szalenie proste. Jeśli nie będzie wspólnoty o wiele prościej jest wygrywać wybory i pisać artykuły, wystarczy kilka zgrabnych postulatów (będziemy walczyć z układem/faszyzmem/hegemonią UE itp.) bądź publikować sensacyjne informacje w gazetach i czasopismach (Petru z kochanką, Misiewicz w klubie, Kaczyński kurdupel) zamiast zająć się realnymi problemami i mądrą, uczciwą publicystyką. 

Eksperyment społeczny, który trwa w Polsce od 1989 roku, osiągnął apogeum. Ten kocioł musi w końcu wykipieć. Pytaniem podstawowym jest to czy ten wybuch da nowy smak czy też zabije nas wszystkich. 



Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo