http://intervallum.blogspot.com/
http://intervallum.blogspot.com/
RadekSzczygiel RadekSzczygiel
1904
BLOG

Opadł kurz - czas przeszperać zgliszcza.

RadekSzczygiel RadekSzczygiel Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

W Polskiej polityce po październiku 2015 mamy krótkie okresy przestoju związane jak się zdaje z szukaniem paliwa politycznego dla kolejnych eskalacji. Pytaniem podstawowym jest, jak szybko znudzi się zarówno mediom jak i społeczeństwu takie prowadzenie dialogu partyjnego. 

W styczniu, którego 2/3 mamy już za sobą, wybuchło kilka mniej lub bardziej gorących konfliktów lokalnych. Właściwie nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie malejące zainteresowanie obywateli tym co dzieje się w kręgach "przedstawicieli" narodu. Narracja zmienia się tak szybko, że zakiwała już nawet rozgrywających. Tematy, które powinny wywołać przynajmniej mały tajfun nikogo już nie ruszają. Czyżby szykowano jakąś bombę? 

Warto przypomnieć, że cała ta nawalanka rozpoczęła się kilka dni po wyborach wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach. Później był szereg mniejszych i większych spraw, debat, protestów. Krytyce podlegała właściwie każda ustawa i działanie podejmowane przez partię rządzącą. Ukoronowaniem tego była okupacja sejmu przez ugrupowania opozycyjne. Miała być bomba, wyszło jak wyszło. PiS zdaje się zaliczył zaledwie kilka drobnych rysek na wizerunku, całość wzięły na siebie partie opozycyjne i Komitet Obrony Demokracji, w którym według wszelkich docierających informacji wrze. Opozycja "demokratyczna" jak lubią siebie nazywać liże rany i przygotowuje się do kolejnej eskalacji, jak mniemam nastąpi to w momencie odtajnienia "Zbioru zastrzeżonego" IPN. 

Kiedy po wojnie opadają gruzy warto rozejrzeć się co ocalało. Cóż, szybkie przyjrzenie się pozwala stwierdzić, że niewiele. A może zgoła nic. Autorytet posłów i tak już niezbyt wysoki, ostateczni pogrzebała swoimi wypowiedziami para posłów PO biegających po Sejmie z telefonami (materiały te zostały pokazane w filmie "Pucz"). Media również nie cieszące się zbytnim zaufaniem Polaków (poza betonowymi elektoratami z prawa i z lewa) jednoznacznie opowiedziały się za swoimi stronami. Większość dziennikarzy po tych wydarzeniach też nie bardzo może nazwać się publicystami raczej propagandystami. Jest jeszcze KOD i Obywatele RP, hmmm wstydem byłoby pisać o tym, że w jakimkolwiek stopniu są oni demokratami. Jedni walczą o faktury (rękami Kijowskiego) i ratowanie resztek poparcia, drudzy to klasyczny plankton, którego jedynym osiągnięciem jest pokazywanie, jak głęboko mają demokrację (rozbijanie wieców) i idą drogą różnych ugrupowań z lat 20 i 30 XX wieku, działających na Zachód od Polski. 

Na awanturach, które targają Polską od czasu wyboru PiS nie wygra jednak nikt. Rozgrywanie Polaków, coraz silniejszymi emocjami przyniesie nie tyle wzrost poparcia którejkolwiek ze stron a kiełkowanie i szybkie rośnięcie alternatyw. Panowie spin doktorzy, zobaczcie sobie na YouTube, obejrzyjcie różnorakie telewizje, które powstają jak grzyby po deszczu. Wsłuchajcie się w ich retorykę i proste sposoby na rozwiązanie problemów Polski. Może dojdzie do Was ten prosty fakt, że spychacie nas wszystkich wprost w łapy niebezpiecznych fanatyków i populistów. 

PS Szanowni Państwo - nie posiadam Facebook'a dlatego też nie mogę odpowiadać na Wasze komentarz, jeśli chcecie możecie ze mną polemizować na Twitterze

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka